poniedziałek, 15 marca 2010

..to była stosunkowo udana noc ;)  ..TEACH ME TIGER..

jestem dziś wczorajsza i to bardzo..niewyspana a mimo to rozanielona...i tak myślę o mężu i się cieszę,bo okazuje się,że potrafi mnie jeszcze zaskoczyć i to bardzo pozytywnie :) wszystko zmierza w dobrą stronę co mnie niezmiernie uspokaja i daje nadzieję,że będziemy szczęśliwi razem..

a póki co myję okna..w końcu za kilka dni wiosna :)

4 komentarze:

  1. To dobrze, ze jest dobrze, bo czasem patrze na link do Ciebie i mysle i czekam na wiadomosci. Milo, ze sa przyjemne i pozytywne. Buzkam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepraszam, BARDZO, ale to moja wina...
    ale NADZIAJAGŁUPIEDZIECIMA

    OdpowiedzUsuń
  3. No to niech nie tylko zmierza ale i dotrze..):):):):) do celu:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. to gratuluję udanej nocy ... :)

    OdpowiedzUsuń