piątek, 1 lipca 2011

pada,że ach
english weather normalnie - lubię tak,bo mam spokój w pracy,wszyscy siedzą w domach i nikt mi dupy nie zawraca pytaniami itp.
a w życiu..ciągle jeszcze nic radykalnego się nie zadziało,ale pewne decyzje i kroki zostały podjęte,czas ma wszystko w swoich rękach,liczę,że urodzą się z tego same pozytywne historie
raz w tygodniu chodzę pogadać do psychoterapeutki,w sumie utwierdzić się w tym,że myślę dobrze..ostatnio nawet powiedziała,że powinnam iść na kurs i sama zostać terapeutą i pomagać innym,umiem być zdystansowana i mam zdrowe podejście do życia...no tak mało mi własnych problemów-pomyślałam-wezmę sobie na barki żale obcych ludzi,oj daleka jestem od takich akcji,oj bardzo daleka

chcę tylko spokoju,czasu dla siebie,wolności - to wszystko co mi do szczęścia potrzebne