czwartek, 6 października 2011

w biegu
ale nie jest źle
dziś na przykład mam bardzo dobry nastrój,mimo,że czeka mnie dużo pracy do 21.00
po powrocie do domu wcale nie odpocznę,bo dzieciaki chore,marudne,kolacja,kąpiel,może jakiś film,w trakcie którego najprawdopodobniej zasnę..
trochę monotonia

jest jednak ktoś kto mnie trzyma przy życiu,dzięki komu chce mi się robić to wszystko
tkwić
ale mam jakieś dziwne przeczucie,że los się odwróci i będzie ok,jeśli On będzie ciągle przy mnie..
Słońce świeci,wietrzyk delikatnie muska szyję,rozwiewa włosy,jest pieknie
palimy razem papierosy,ssiemy cukierki,jeździmy za miasto,patrzymy na gwiazdy,cieszymy się każdą chwilą spędzoną razem
tak jak pisałam,źle nie jest
;)