środa, 16 grudnia 2009

jest tak wiele kwestii do poruszenia,że nie wiem od czego zacząć..

Mąż mój mówi,że mam beztroskie życie..hmm..toż jasne,przecież powszechnie wiadomo,że zajmowanie się dziećmi i domem to bezkłopotliwe nicnierobienie i oj tam i aj tam i w ogóle dłubanie w nosie..hmm..ale on ma na myśli to,że pośród zajęć mam czas utrzymywać kontakty ze znajomymi i myśleć o wielu rzeczach,nie jak on tylko o pracy.Co mam na to poradzić.Jestem ekstrawertykiem i już! I muszę muszę bo inaczej się uduszę być pomiędzy ludźmi,nie potrafę zamknąć się w sobie i w czterech ścianach. Jak już siedzę w domu wychowując i przygotowując syna do samodzielności przedszkolnej,nie znaczy że mam pozrywać kontakty ze wszystkimi dokoła.Być może gdy wrócę do pracy i wciągnie mnie wir obowiązków zawodowych przeplatanych z domowymi stracę te kontakty..choć nie,nie dopuszczę do tego choćby się waliło i paliło.Jak patrzę na znajomych,z których większość żyje w ciągłym biegu zaniedbując przyjaźnie,rodzinę,siebie..O nie!Co to za życie..Nie mogłabym tak...bo przecież życie jest ciekawe dzięki innym ludziom.

W sobotę przyznaję zresetowałam się,to był wieczór o szczegółach którego dowiedziałam się nazajutrz.Niedzielny poranek był dość dziwny,pod każdym względem,a gdy po otwarciu oczu zobaczyłam totalny rozpiernicz na stole i wokół łóżka..ech..nie chciało mi się w ogóle wstawać..ale jak wiadomo na kaca najlepsza praca więc zacisnęłam zęby i sącząc browara zaczęłam sprzątać..stos talerzy,stos kubków,stos pogniecionych puszek..to wszystko sprawka szanownego i dalekiego od metroseksualnego mężczyzny-mojego męża,no ale niech tam-zostaje mu wybaczone,ze względu na tą niepodważalną męskość :)

a teraz zestawienie:
pt 1 piwo + drink, seksu zero
sob 5 piw, seksu zero,chybaże o czymś nie wiem
niedz 1 piwo + seks 2 razy
pon 2 piwa + seks 1 raz
wt 1 piwo,seksu nie było

ahoj

4 komentarze:

  1. Z zestawienia wynika, że umiarkowanie w piwie skutkuje seksem;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubię zajmować się "domem", Synem, bywa, że padam po takim dniu na pysk, jak po wyładowaniu wagonu z węglem....
    ale do pracy zarobkowej chętnie bym wrócił - tylko gdyby KTOŚ - COŚ mnie chciało....
    au...

    OdpowiedzUsuń
  3. przepraszam, ale mam pytanie - czy Ty chwalisz się tu nam tym piwem?

    OdpowiedzUsuń