wtorek, 2 lutego 2010

uwielbiam te moje ciche poranki..tylko tykanie zegara..ciepły kubek w dłoniach
mogłabym tak siedzieć poprostu i patrzeć przez okno..nie myśleć o niczym..albo zamknąć oczy i wyłączyć się ze świata..takich chwil tylko dla siebie mam mało,ale cenię je nade wszystko..i specjalnie się budzę wcześnie,by posłuchać ciszy,by oddychając głęboko wypełnić się spokojem

miłego dnia!



13 komentarzy:

  1. tego ciepła i spokoju jak najwięccej Ci życzę.....

    OdpowiedzUsuń
  2. wiem co to za uczucie, jak metafizyka...
    życzę podobnie duuuużo ciepła i siedzenia po prostu...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. PARZENIE PRZEZ okno uspakaja i podpowida: mógłbym być ptakiem:)...

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw weszłam na Twojego bloga i przeczytałam "O MNIE". Pomyślałam sobie, kurcze jaka podobna do mnie.Później przeczytałam tego posta ; i mnie zatkało, brzmi tak jakbym sama to napisała. Uwielbiam tykanie zegara i cisze. Taki właśnie spokój.
    Jak się cieszę, że tu trafiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie chwile... Szczególnie kiedy jestem u siebie w domu na wsi... Kawa, ciepły szlafrok i cisza... Czego chcieć więcej;)

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś wspaniałą dziewczyną. Trzymam kciuki za to by Wam sie udało. Łańcuszek nie jest obowiązkowy. Kto chce, ten pisze. Pozdrawiam Cię Dzielna Kobieto!

    OdpowiedzUsuń
  7. MajaK i Cała Ja dziękuję Wam bardzo,spokój wewnętrzny,ale i taki wokół w dosłownym znaczeniu jak najbardziej wskazany

    OdpowiedzUsuń
  8. Holden czytasz mi w myślach..

    OdpowiedzUsuń
  9. Babski Świat bardzo mi miło..być może jesteśmy pokrewnymi duszami

    OdpowiedzUsuń
  10. Euterpe masz zupełną rację..a klimatu wsi mi tutaj niestety brakuje..

    OdpowiedzUsuń
  11. butterfly... chętnie odpowiem na Twoje pytania..jutro z samego rana :) dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  12. wielbię takie poranki, kiedy nic nie trzeba, można podumać, poobserwować a kubek z ciepłą miksturą służy za prywatny ogrzewacz.

    OdpowiedzUsuń
  13. wiem,ze to stary post,ale...pierwszy raz tu jestem,najpierw o tej bezsennosci przeczytalam,posluchalam piosenki,takie bliskie mojemu sercu-pomyslalam.Zaczelam czytac dalej,dalej,cale archiwum prawie...momentami mam wrazenie,jakby to byly moje slowa,te wszystkie emocje,uczucia...odczucia.Pozdrawiam Cie serdecznie:)bede zagladac

    OdpowiedzUsuń