piątek, 26 lipca 2013


..ta melodia chodzi mi po głowie od wczoraj..refleksyjna, wyciszająca..
z ręką na sercu nareszcie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa

mąż jest jakby nowym człowiekiem, terapia aa jednak pomaga, jakaś blokada w jego mózgu została przesunięta i od 7 m-cy nie miał alkoholu w ustach, mało tego - staliśmy się przyjaciółmi  (chciałam napisać "chyba przyjaciółmi" ale nie, jesteśmy nimi, jestem tego pewna na sto procent)
nie czuję już wrogości, podejrzliwości, a wręcz zrozumienie i ciepło
nie marzyłam o tym i nigdy nie przypuszczałam, że jeszcze kiedyś nasze relacje tak bardzo się zmienią, z zupełnie beznadziejnych staną się tak bliskie
chciałam się z nim rozstać, a na dzień dzisiejszy uważam, że mam przy sobie najwspanialszego faceta na świecie
kiedy widzę jak dzieci cieszą się na jego widok gdy wraca z pracy to wiem, że jest tak jak być powinno

jak się okazuje wszystko jest w życiu po coś
gdyby nie te gorsze momenty w przeszłości pewnie nie doceniałabym teraz tego co mam
byleby trwało


3 komentarze:

  1. Dobrze czytać takie wieści, uśmiechy posyłam nieustające i cieszę się, że zajrzałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję,zaglądałamm tylko po cichu,ale teraz mam nadzieję,że będę częściej i będzie mnie widać :)

      Usuń