Czy będąc matką trójki dzieci da się jeszcze być sobą?
nastroje nie moje
czwartek, 12 marca 2015
czwartek, 10 kwietnia 2014
gdzie dzieci śpią
nigdy nie miałam swojego pokoju, nawet łóżko przez długie lata dzieliłam z siostrą
i w sumie nie wiem czy to w jakiejkolwiek mierze na mnie wpłynęło, miało znaczenie dla prawidłowości mojego rozwoju
teraz cały dom jest moim "pokojem", w którym wszędzie są moje szpargały, ale nadal nie mam takiego kącika, gdzie mogłabym się schować przed wszystkimi i posiedzieć w samotności
moje dzieci mają ten komfort, pokój, a w nim wydzielone miejsca na zabawę, naukę i spanie
przestronny ze ścianami w kolorze trawiastej zieleni, duże okno, półki z książkami, skrzynie ze skarbami, pościel z kucykami pony i Tomkiem-lokomotywą
kolorowo, ciepło, czysto i przytulnie
a gdzieindziej jest różnie
http://news.distractify.com/culture/childrens-bedrooms-across-the-world/?v=1
ale jak ogólnie wiadomo miarą szczęścia nie są warunki, w jakich mieszkamy
i w sumie nie wiem czy to w jakiejkolwiek mierze na mnie wpłynęło, miało znaczenie dla prawidłowości mojego rozwoju
teraz cały dom jest moim "pokojem", w którym wszędzie są moje szpargały, ale nadal nie mam takiego kącika, gdzie mogłabym się schować przed wszystkimi i posiedzieć w samotności
moje dzieci mają ten komfort, pokój, a w nim wydzielone miejsca na zabawę, naukę i spanie
przestronny ze ścianami w kolorze trawiastej zieleni, duże okno, półki z książkami, skrzynie ze skarbami, pościel z kucykami pony i Tomkiem-lokomotywą
kolorowo, ciepło, czysto i przytulnie
a gdzieindziej jest różnie
http://news.distractify.com/culture/childrens-bedrooms-across-the-world/?v=1
ale jak ogólnie wiadomo miarą szczęścia nie są warunki, w jakich mieszkamy
środa, 2 kwietnia 2014
podwojona
ciąża trzecia w pełnym rozkwicie
synek kopie i bada "teren" wystawiając się do głaskania
chodzę z brzuszkiem dumna i blada i cieszę się każdym dniem
i jest trochę inaczej niż poprzednimi razami
oczywiście nie mogę się doczekać widoku i przytulenia maleństwa, ale też chciałabym, by ta ciąża nie upływała tak szybko, to w końcu taki wyjątkowy stan
a z codziennych spraw jak co roku toczę bój z wszędobylskimi mrówkami
powoli organizuję się do świąt
przewalam fatałaszki dzidziusia
pitraszę mężowi i dzieciom coraz to nowe dania
oczywiście chciałabym robić generalne przemeblowanie najchętniej całej chałupy, ale studzę zapędy, bo chcę dotrwać do końca dla bezpieczeństwa dziecka i własnej w miarę dobrej kondycji
i cieszę się wiosną
synek kopie i bada "teren" wystawiając się do głaskania
chodzę z brzuszkiem dumna i blada i cieszę się każdym dniem
i jest trochę inaczej niż poprzednimi razami
oczywiście nie mogę się doczekać widoku i przytulenia maleństwa, ale też chciałabym, by ta ciąża nie upływała tak szybko, to w końcu taki wyjątkowy stan
a z codziennych spraw jak co roku toczę bój z wszędobylskimi mrówkami
powoli organizuję się do świąt
przewalam fatałaszki dzidziusia
pitraszę mężowi i dzieciom coraz to nowe dania
oczywiście chciałabym robić generalne przemeblowanie najchętniej całej chałupy, ale studzę zapędy, bo chcę dotrwać do końca dla bezpieczeństwa dziecka i własnej w miarę dobrej kondycji
i cieszę się wiosną
piątek, 20 września 2013
o niebie
" Panie, dzięki Ci składam za cały ten kram życia, w którym tonę od niepamiętnych czasów bez ratunku, śmiertelnie skupiony na ciągłym poszukiwaniu drobiazgów." /Z.Herbert/
Mogłabym godzinami patrzeć w niebo.
Jest jak wolność, oddech pełną piersią, niczym nieskrępowana radość. Radość z bycia, ot tak.
Jego bezkres jest jak czekanie na spełnienie marzenia, jak nieodgadniona tajemnica istnienia.
Ono jest, zmienia kolory.
Raz rozpala, a raz płacze.
Raz się gniewa, a raz tęczowo uśmiecha (i w dodatku w odwrotną stronę).
Rozgwieżdżone, burzowe, bezchmurne, osnute światłem zachodzącego słońca.
Jest.
Nad głowami bogatych i biednych.
Tych, którzy się nim zachwycają i tych, którzy nawet go nie dostrzegają.
Nad głowami dzieci i staruszków, biznesmenów i kur domowych, pielęgniarek i murarzy.
Nie znika.
Nawet wtedy gdy ktoś umiera..
Fascynuje, uspokaja, dodaje weny.
Nie jest nachalne i nigdy się nie nudzi.
Uwielbiam ten "drobiazg" i wpajam moim dzieciom, by choć raz dziennie spojrzały w górę.
Oglądamy razem wstęgi, które ciągną się za samolotami.
Oglądamy "bujające" stadami gołębie.
Oglądamy chmury.
Mogłabym godzinami patrzeć w niebo..
sobota, 10 sierpnia 2013
ciągle grzmi
hey! have a nice day!
chodź przywitaj ze mną nowy dzień
..czai się za oknem w bladej sukni nieba..
wybieraj co dobre - jak czujesz tak żyj!
słowa nie znaczą nic...
Subskrybuj:
Posty (Atom)